Skończyły się 15. Targi Książki w Krakowie
Zakończył się ostatni, czwarty dzień 15. Targów Książki w Krakowie. Na następną edycję przyjdzie nam poczekać okrągły rok. Tymczasem zapraszamy do przeczytania naszej krótkiej relacji z ostatniego dnia i podsumowania tegorocznych Targów.
Szybka niedziela
W ostatnim dniu dało się odczuć, że Targi się kończą. Zwiedzających było zauważalnie mniej niż w sobotę, wszyscy się spieszyli, więc na Targach panował lekki chaos. Co chwilę ktoś coś gubił, a komunikaty o tym nadawano radiowęzłem z głośnością, która wywoływała wręcz ból głowy. Bardzo pozytywnie zaskoczyło nas natomiast opowiadanie "Trup w eterze czyli krakowska przygoda radiowa" Michała Rusinka, odczytywane na Targach przez zaproszonych aktorów.
Do naszej galerii doszło 10 zdjęć - zapraszamy do jej oglądania.
Podsumowanie Targów
Tradycyjnie udało się pobić frekwencję odwiedzających. Według różnych źródeł na Targach było w tym roku ponad 34 tysiące odwiedzających - czyli o ponad 10% więcej niż w roku ubiegłym. W stosunku do zeszłych edycji wprowadzono również poprawki: wystawcy otrzymali po dwa adresy IP na dostęp do Sieci, zaś do sprzedaży dodano bilet na 4. dni, dzięki czemu udało się nieco rozładować kolejki. Zmotoryzowani mogli zaparkować bezpłatnie pod M1, a na miejsce Targów dotrzeć bezpłatnymi busami.
Niestety, dalej pozostaje wiele do zrobienia. Po raz kolejny potwierdziło się, iż obecna hala Targów przy ulicy Centralnej jest za mała na imprezę o takiej skali jak książkowe targi. Było duszno, a także ciasno, zwłaszcza w sobotę. W Salonie Nowych Mediów irytowało ustawienie głośników - w ostatnim dniu ich głośność dotarła do takiego punktu, że w momencie nadawania reklam lub komunikatów nie słychać było osoby stojącej tuż obok nas. Dodatkowo po kilku minutach od huku zaczynała boleć głowa.
Nie rozwiązano problemu braku otwartego dostępu do Internetu dla zwiedzających, nawet gdyby miało się to ograniczać do jakiejś wydzielonej strefy. Wielu kupującym z pewnością przeszkadzał brak bankomatu na terenie Targów, a część gości, którzy przyjechali samochodami, nie wiedziała nic o dostępnym parkingu. Nie rozwiązano również problemu wielokrotnego wstępu - na czym cierpiały najbardziej osoby, które od razu nie pomyślały o skorzystaniu z szatni lub bankomatu poza terenem Targów.
Część z tych problemów jest z pewnością możliwa do rozwiązania już podczas następnej edycji Targów, jednak rozwiązanie problemu braku miejsca nie jest możliwe bez wybudowania nowej hali. Organizatorzy zapewniają, że będą się starać dokonać tego jak najszybciej, jednak na pewno nie możemy się spodziewać zmiany w tej kwestii w przyszłym roku.
Jedną rzeczą, która nie zmieniła się na Targach, była panująca tu atmosfera. Jak zawsze wizyta na Targach Książki w Krakowie była niesamowitym przeżyciem - i mamy nadzieję, że tak samo będzie w przyszłym roku.
Zmiany merytoryczne
Jeśli chodzi o zmiany w samej treści Targów - to z pewnością należy odnotować zmniejszenie się Salonu Nowych Mediów. Na plus na pewno wypadło stanowisko bezKartek.pl - ze względu na ilość prezentowanych urządzeń, choć sama eBook-cafe wymaga poprawek (przede wszystkim należałoby nie zostawiać tam nienaładowanych urządzeń).
W porównaniu z rokiem ubiegłym ludzie byli chyba mniej zainteresowani eCzytnikami lub też nie były one dla nich taką nowością. Wyraźnie było widać również zmianę, jaką w naszym zachowaniu wywołały tablety i smartfony - prawie każdy odruchowo próbował najpierw zmienić wyświetlany ekran palcem.
Od wystawiających się firm z branży eBookowej bił optymizm. Większość mówiła o zmianach, jakie niedługo planuje wprowadzić: nową księgarnię, kolejne urządzenia, w tym takie z kolorowym ePapierem, znak wodny czy format MOBI obok ePUB.
Poruszono również temat jakości wydawanych eBooków. Wygląda na to, że dystrybutorzy zaczynają rozumieć, że klientowi nie należy sprzedawać produktu byle jakiej jakości, bowiem to tylko odstrasza go od kolejnych zakupów.
Podziękowania dla organizatorów
Chcielibyśmy serdecznie podziękować firmie Targi w Krakowie Sp. z o.o. w imieniu całego serwisu eKsiazki.org za zorganizowanie wspaniałej imprezy kulturalnej, na której promowane były także nowe media. Na osobne podziękowania zasłużyła pani Katarzyna Mussur-Serafin, która była naszym bezpośrednim kontaktem w gronie organizatorów. Bez Jej ogromnej pracy Targi z pewnością nie byłby takie wspaniałe. Dziękujemy, Kasiu!
Jeśli Wy też byliście na Targach - zapraszamy do dzielenia się wrażeniami i relacjami na naszym forum dyskusyjnym. I do zobaczenia podczas następnej edycji!