Rok 2010 w Polsce i na świecie
Oto nadszedł ostatni dzień roku 2010. Sylwester jest idealnym momentem, by zatrzymać się na chwilę i spojrzeć wstecz - by ocenić, czy ten rok był dla nas dobrym, czy złym. My też postanowiliśmy stworzyć podsumowanie, które obejmowałoby naszą działkę - czyli eCzytniki oraz eBooki. Zapraszamy do wspólnej chwili refleksji i przejrzenia najważniejszych wydarzeń tego roku.
eCzytniki na świecie
W tej kategorii prym wiedzie oczywiście lipcowa premiera Kindle 3. Czytnik od Amazona zawojował USA oraz cały świat. Kluczem była tu cena - obecnie jedna z najatrakcyjniejszych w Stanach Zjednoczonych - a także naprawdę nieprzeciętne możliwości. Kindle 3 działa lepiej niż konkurenci, ma również lepszy ekran - nie ma się więc co dziwić, że dominuje.
Premiera K3 spowodowała, że w cieniu tych wydarzeń mówiło się o nowym modelu Kobo, o kolejnych Readerach od Sony, o nowych, pancernych wręcz obudowach Onyx Booxów. Jedynie premiera Pocektbooka 902 i 903, rywali Kindle DX, wywołała więcej poruszenia - choć opóźnienia w wysyłaniu sprzętu skutecznie ostudziły nastroje zainteresowanych.
W tym roku przeżyliśmy także zatrzęsienie eCzytników z ekranem SiPix, które jednak furory jak na razie nie zrobiły.
Podsumowując: rok 2010 to Kindle 3 i mnóstwo innego sprzętu, atrakcyjne ceny i nowe technologie, nie zawsze lepsze od starych.
eCzytniki w Polsce
O SiPixie mówiło się szczególnie w naszym kraju, w związku z premierą Oyo od Empiku. Okazało się, że urządzenie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a jego cena jest, delikatnie mówiąc, rozczarowująca. Zbyt ciemny ekran sprawia, że dotychczasowi użytkownicy eCzytników nie chcą ich zamienić na słabe Oyo, a niezbyt aktywna promocja w salonach - iż nie ma tłumu nowych nabywców, niezorientowanych jeszcze dokładnie na rynku.
Niedawno eClicto zaliczyło swój pierwszy rok. Fakt, że mówi się o nim niewiele, jeśli w ogóle, mówi najlepiej o sukcesie, jakiego eClicto nie odniosło. Do tego ostatnio update oprogramowania, które ciągle ma wiele błędów, miał miejsce w czerwcu. Wszystko to odstrasza od drogiego produktu kieleckiej firmy.
Zgodnie z rynkowymi prawidłami, ceny większości eCzytników w Polsce spadły. Sporą popularnością wydaje się cieszyć przede wszystkim Onyx Boox 60S - urządzenie dostępne w cenie eClicto, a bijące je na głowę możliwościami.
Warto odnotować, że eCzytniki w Polsce wyszły z Sieci - są teraz oferowane w coraz większej ilości sklepów stacjonarnych (jak np. Vobis, Saturn czy Empik). Co więcej - to nie tylko element dekoracji, a produkty faktycznie kupowane przez konsumentów - o czym przekonują doświadczenia z życia codziennego - da się zauważyć osoby, które w czasie podróży do pracy środkami transportu miejskiego nie wyciągają ze swoich toreb i plecaków papierowych książek, a właśnie czytniki eBooków. To dobra informacja, zwłaszcza w kontekście badań, które mówią, że czytamy niewiele.
eBooki i oprogramowanie na świecie
Najważniejszym bodaj oprogramowaniem, które znajdziemy na komputerach większości eCzytelników, jest Calibre. W tym roku program przeszedł sporo zmian. Dodano wsparcie dla kolejnych urządzeń, które trafiły na rynek, odświeżony został również cały wygląd. Wszystko to sprawia, że Calibre pozostaje niedoścignionym liderem w kategorii zarządzania eBiblioteką oraz treściami na eCzytnikach.
Oprócz tego ważnym wydarzeniem było wejście Amazona do Wielkiej Brytanii. Agresywna kampania doprowadziła do wprowadzenia przez wydawnictwa tzw. modelu agencyjnego, w którym to właśnie one ustalają cenę końcową. Spotkało się to, co zrozumiałe, z niezwykle chłodnym przyjęciem przez konsumentów.
W tej kategorii nie sposób zapomnieć o Google - największym rozczarowaniu roku. Wszyscy liczyli, że gigant zaoferuje nam szybko świetnie zaopatrzony sklep - co, niestety, nie wyszło. Może w 2011 Google uda się rozkręcić swój eBookstore, a może podzieli on los "rewolucyjnego" Wave'a?
Istotna jest również wojna formatów. ePUBa wspiera praktycznie cały świat - od Adobe, przez Sony, Kobo, Pocketbooka, aż do Apple. Po drugiej stronie stoi samotnie Amazon, forsujący swój własny MOBI i zupełnie nie zwracający uwagi na konkurentów. Wynik starcia? Impas.
Summa summarum rok ten przyniósł nam na świecie digitalizację zbiorów na coraz większą skalę. Świat zrozumiał, że eBooki to przyszłość i nie ma od nich ucieczki, należy więc zająć jak najlepszą pozycję w wyścigu.
eBooki i oprogramowanie w Polsce
W naszym kraju sporo mówiło się o eBookach przy okazji premiery Woblinka. Aplikacja, przeznaczona na produkty firmy Apple, wzbudziła spore zainteresowanie i... Tyle. Miesiąc oczekiwania na akceptację w sklepie Apple, byśmy zobaczyli aplikację z kilkoma darmowymi pozycjami? Późniejsze aktualizacje, wprowadzające powoli płatne treści - obecnie to niecałe 90 płatnych pozycji, z których ponad 10 stanowią komiksy... Niezbyt mocne.
Ofertę zwiększały wszystkie eKsięgarnie internetowe, ale największą popularnością cieszył się sklep Virtualo. To właśnie oni wprowadzili serię klasyki (czyli sprzedawanie za 5 zł darmowych eBooków z BookINI w formacie ePUB bez zabezpieczeń), i to właśnie tu premierę miało kilka nowych wydawnictw, wśród których warto wyróżnić Fabrykę Słów.
Premierę na rynku miał sklep e-Dazon, który proponuje znany z telefonii komórkowej model abonamentowy. Czy będzie się cieszył popularnością - przekonamy się w przyszłym roku, bowiem obecnie mała ilość treści raczej nie zachęca.
Na przyszły rok zapowiadana jest także Nowa Biblioteka - projekt realizowany przez Libranovę. Niestety, poczekamy jeszcze chwilę, by zobaczyć, czy polski OverDrive przyjmie się, czy też rozczaruje.
Powoli daje się w Polsce zaobserwować odejście od "ale drukarniom to wystarcza" PDFa na korzyść coraz bardziej popularnego ePUBa. Niestety, zmiana myślenia dotyczy jedynie niektórych wydawców czy sprzedawców, a także użytkowników eCzytników. Przeciętny Kowalski dalej utożsamia eBooki z PDFem czytanym na ekranie monitora LCD.
Skoro jesteśmy w kategorii "oprogramowanie", warto wspomnieć o zabezpieczeniach. Rynek polski zdominował ADEPT od firmy Adobe - i nikogo nie przekonuje nawet fakt, iż system ten został złamany, więc jego zneutralizowanie zajmuje jedynie parę kliknięć. Mamy nadzieję, że w tej sferze przyszły rok przyniesie jakąś rewolucję.
Koniec końców rok 2010 był momentem poważnego rozwoju lokalnego rynku. I choć dalej nie jest idealnie, z nadzieją patrzymy w przyszłość, podbudowani obecnymi wynikami. eBookowa Polska raczkuje, ale już niedługo powinna nauczyć się chodzić i biegać.
eKsiazki.org
I my w ciągu tego roku przeszliśmy sporo zmian (tu, uwaga, oszukujemy nieco, zaliczając i okres grudnia 2009 do tego). Patrząc wstecz dostrzegamy, że choć całkowita zmiana formuły funkcjonowania serwisu była słuszna, z pewnością mogliśmy przeprowadzić ją w znacznie lepszym stylu. Wszystkich, których tym uraziliśmy - przepraszamy. Mamy nadzieję, że nowy serwis Wam się podoba, a forum dostarcza jakże potrzebnego wsparcia coraz większej rzeszy użytkowników eCzytników w naszym kraju.
Na przyszły rok przygotowaliśmy ambitne plany i mamy nadzieję, że uda nam się je zrealizować. Chcemy być coraz bardziej atrakcyjni dla Was - tych, którzy znają ten rynek, ale także i edukować tych, którzy w temacie dopiero raczkują. Czeka nas sporo pracy - ale mamy nadzieję, że z Waszą pomocą wszystko się uda.
Podsumowanie
Należy zapytać - jaki więc był rok 2010 dla eCzytelników? Uważamy, że naprawdę dobry. Nowy sprzęt, dużo więcej treści, formaty, które dobrze działają na dedykowanych urządzeniach - to główne zmiany, które zaoferował nam ten rok. Swoją formułę zmieniają targi książek, na których swoją obecność coraz wyraźniej zaznaczają dystrybutorzy eCzytników. Łyżką dziegciu w tej beczce miodu pozostają ceny eBooków, często zbyt wysokie, a także stosowanie bardzo restrykcyjnych zabezpieczeń.
I choć ciągle krzyczymy: "Więcej, więcej! Taniej, taniej!", to jednocześnie dziękujemy za wszystko, co ten rok nam zaoferował. Oby i 2011 był równie rewolucyjnym i rewelacyjnym dla nas.