eKsiazki.org Twoje centrum wiedzy o ePapierze i eBookach

18maj/10Wyłączony

Cybook Opus – recenzja

Czytnik, który chciałem zaprezentować to produkt francuskiej firmy Booken. Ujrzał światło dzienne w lipcu 2009 roku i należy do grupy mały, kieszonkowych czytników z 5 calowym ekranem.

PODSTAWOWE PARAMETRY:
- system operacyjny: Linux
- procesor: Samsung 400 MHz
- pamięć: 32 MB
- pamięć wewnętrzna: 1 GB (+ obsługa micro SDHC)
- ekran: 5 cali 600x800 pikseli, 4 stopnie szarości
- rozmiar/waga: 151 x 108 x 10 mm / 150g

ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:
Czytnik dostarczany jest w ładnie zaprojektowanym pudełku w którym znajdziemy dodatkowo skóropodobne i sztywne etui (zupełnie odmienne od powszechnie stosowanych w czytnikach "okładek" ale dla mnie bardzo funkcjonalne) oraz dość długi kabel USB. Niestety, zabrakło w komplecie ładowarki choć nie jest to wielki problem, ponieważ możemy zastosować dowolną ładowarkę z wyjściem USB (np. od telefonu czy mp3). Oczywiście w pudełku jest też krótka instrukcja obsługi, ale urządzenie jest na tyle intuicyjne w obsłudze, że w zasadzie nie musiałem z niej korzystać. Tak przedstawia się ekran bootowania:

OGÓLNE WRAŻENIE:
Urządzenie jest gotowe do użycia od razu po rozpakowaniu - bateria była naładowana do 80% a do poczytania mamy całą masę klasyki, tyle że... po francusku, angielsku czy niemiecku. Oczywiście wystarczy podłączyć sprzęt do komputera i za chwilę możemy załadować całą masę swoich ulubionych książek. Dodam, że Opus jest prawidłowo wykrywany w systemie Linux, z którego korzystam oraz przez znany wszystkim miłośnikom e-booków program Calibre.
Dość ciekawie wygląda wyświetlanie zawartości biblioteki - wyświetlane są miniaturki książek oraz metadane (autor, tytuł, wydawca).

Z "bajerów" Opus może się pochwalić akcelerometrem, ale że to tylko "bajer" więc od razu go wyłączyłem.
Ekran to popularny już e-ink w mniejszej, 5 calowej wersji. Strony zmieniają się szybko jak na e-ink (porównywałem z innymi czytnikami na YouTube) ale zdecydowanie wolniej niż np. w JetBooku. Wynika to jednak ze specyfiki ekranu zastosowanego w produkcie firmy Ectaco, który jeszcze do niedawna był w moim posiadaniu. JetBook w tym temacie jest bezkonkurencyjny (dotyczy to również uruchamiania urządzenia jak również otwierania plików). Strony w Opusie zmieniają się szybko prawdopodobnie dlatego, że jego ekran ma mniejszą powierzchnię niż 6 calowe czytniki.
Najważniejsza jest jednak przyjemość czytania: tu e-ink pokazuje swoje pazurki - sama przyjemność, czytanie możliwe pod prawie każdym kątem, praktycznie brak odblasków, jedynie kontrast mógłby być lepszy. W JetBooku musiałem trochę pomanewrować aby uzyskać odpowiedni do czytania kąt...
Opus zapamiętuje książkę którą ostatnio czytaliśmy więc bez problemu do niej wrócimy ale jeśli czytamy kilka na raz możemy mieć problem - musimy sami pamiętać co to za książki (JetBook pamięta kilkanaście pozycji!). Na szczęście czytnik pamięta miejsca, w którym skończyliśmy czytać w dowolnej ilości książek więc tak całkiem się nie pogubimy.

OBSŁUGIWANE PLIKI I CZCIONKI:
Czytnik który otrzymałem, posiadał oprogramowanie przy pomocy którego można było bez problemu czytać e-booki w formatach: PDF, TXT, EPUB i HTML (ale jak to jest z HTML wyjaśnię w punkcie WADY). Z plików graficznych standardowo: JPG, GIF i PNG, jednak przy 4 odcieniach szarości porządnie (w miarę) wyglądają tylko grafiki z dużym kontrastem.
Niestety, polskie "ogonki" podczas czytania moich plików TXT zamieniły się w przepiękne "krzaczki"... Ale od czego jest Internet? Po chwili wgrywałem nowszą wersję oprogramowania i na nowo odkryłem to urządzenie. Sama procedura zmiany FW jest prosta i szybka a zmiany są naprawdę imponujące choć pojawił się pewien bug, o którym nieco później.
A teraz to co się zmieniło/poprawiło:
- dodano obsługę plików FB2 oraz MOBIPOCKET (przy okazji, taka ciekawostka: tak naprawdę są dwie wersje Firmware 2.0 - dzięki której możemy się cieszyć obsługą plików EPUB i FB2 oraz 1.5 pozwalająca na obsługę MOBIPOCKET. Niestety, nie możemy równocześnie używać EPUB i MOBIPOCKET, więc musimy się zastanowić których plików mamy więcej i dopiero instalować FW).
- mamy możliwość nawigacji po folderach, które możemy sobie tworzyć wedle własnego uznania
- możemy instalować dowolne czcionki co zaowocowało pojawieniem się naszych "ogonków" w plikach TXT!!!
- mamy opcję usuwania plików
- możemy zastosować pogrubienie (bold) czcionek co czasem może być przydatne
Pora teraz na zmiany negatywne (wracamy więc do buga o którym wspomniałem):
- Opus przestał wyświetlać metadane w plikach EPUB, niby taka drobnostka ale jednak ładniej wyglądały metadane niż teraz nazwa pliku i data jego utworzenia.

STEROWANIE:

Sterowanie odbywa się przy pomocy następujących przycisków:
- przycisk pięciokierunkowy (do nawigacji po menu i przerzucania stron)
- przycisk opuszczenia np. menu czy książki (ten ze strzałką)
- przycisk menu
- boczne przyciski do zmiany strony

KONFIGURACJA:

W zależności od tego czy akurat przeglądamy bibliotekę książek czy też jakąś książkę czytamy mamy różne ustawienia do wyboru.
Najważniejszymi ustawieniami dostępny poprzez przycisk "Menu" są:
- justowanie obustronne lub wyrównanie do prawej
- tekst normalny i pogrubiony (nazwali to tekst zespolony)
- wyświetlanie bądź nie paska postępu
- zmiana wielkości czcionki (12 wielkości do wyboru)
- zmiana rodzaju czcionki (dowolne, wrzucone do folderu z czcionkami. Niektóre czcionki mogą jednak nie wyświetlać polskich znaków)
- przejście do strony pierwszej, ostatniej lub innej dowolnej
- przejście do danego rozdziału książki (dotyczy tylko odpowiednio sformatowanych książek ePub i chyba też PDF z których jednak nie korzystam)
- błyskawiczne odświeżanie (jeśli włączone nie ma charakterystycznego 'migania' ekranu, ale obraz jest nieco gorszej jakości)
- obracanie ekranu (tylko automatycznie z użyciem akcelerometra)
- wiele języków do wyboru
- mamy możliwość wyboru 5, 10 lub 20 książek (okładek książek) na stronę podczas przeglądania biblioteki książek

BATERIA:
Urządzenie ma wbudowaną baterię litowo-polimerową o pojemności 1000mAh.
Do baterii łatwo możemy się dostać zdejmując tylnią pokrywę. Co ciekawe, jest to bateria stosowana w popularnych telefonach i z łatwością możemy ją sami wymienić (nie sprawdzałem - wyczytałem gdzieś w necie).
Bateria może być ładowana poprzez ładowarkę (o ile taką mamy) lub za pomocą komputera z którym łączymy się kablem USB. Naładowana bateria wystarczy nam na ponad 2 tygodnie dość intensywnego czytania (ok. 8000 stron). I tu znowu wyższość Opusa nad JetBookiem, który trzeba było ładować co 3 dni, nawet jeśli urządzenie nie było użytkowane! (Obronię trochę JetBooka - jego ekran jest zdecydowanie bardziej prądożerny)

WADY:
Urządzenie nie jest idealne (zresztą, żadne nie jest) i tak zawiodą się wielbiciele audiobooków - Opus jest tylko czytnikiem - nie posiada modułu mp3, chociaż jest to obecnie standard w czytnikach (ale jak dla mnie to nie wada - od mp3 są odtwarzacze mp3); wyświetlane zdjęcia są co najwyżej średniej jakości; nowy firmaware mimo że lepszy zaszkodził metadanym (co opisałem wyżej); w urządzeniu nie ma słowników (tu na marginesie znowu pochwalę JetBooka z jego potężnymi słownikami); Opus nie posiada zakładek - jednak zapamiętuje miejsce gdzie skończyliśmy czytać dla wszystkich książek; zmiana wyświetlania obrazu w pionie/poziomie jest tylko automatyczna przy pomocy akcelerometru, co bywa denerwujące bo lekki ruch ręki i już ci ekran się "obraca" a ręczne ustawienie pionowo/poziomo na stałe jest niewykonalne; niektóre pliki ePub nie wyświetlają polskich znaków (wystarczy jednak drobna edycja w CSS i po krzyku); brak ładowarki w komplecie; dziwne rozmieszczenie bocznych przycisków do zmiany stron: górny do dołu, dolny do góry (ale idzie się przyzwyczaić po 10 minutach nawet); miniaturki niektórych plików PDF są koszmarne (takie rozmazane niewiadomo co); czytanie plików HTML to porażka (jakieś 2,5 cm boczne marginesy i w środku wąski pasek tekstu...), więc uznałem że Opus nie obsługuje HTML.

ZALETY:
Cybook jest chyba najtańszym czytnikiem (polecam Pixmanie, gdzie go nabyłem - jeśli podchodzi to pod reklamę niech admin wykroi); ładne, sztywne etui; niewielka i poręczna wielkość; szybko zmienia strony (jak na e-ink); duża pamięć wewnętrzna (1 GB) która niektórym w zupełności wystarczy; nawigacja po folderach i dowolne tworzenie folderów; rewelacyjnie spisują się pliki EPUB - działają linki, spisy treści, przypisy, są pięknie sformatowane; łatwo wymienialna bateria; możliwość zastosowania dowolnej czcionki w 12 różnych wielkościach i to łącznie z jej pogrubieniem!!! (nie dotyczy plkiów PDF); dla lubiących "bajery" zaletami będzie też wyświetlanie miniaturek i akcelerometer (mi podoba się tylko to pierwsze).

Hmmm... jakoś więcej napisałem o wadach niż zaletach... Ale ja jestem zadowolony i to nawet bardzo. Czekam tylko na nowe FW, które usunie buga z metadanymi i może jeszcze coś doda? (byle nie kolejnego buga;)
PS. aktualnie trwa mała rewolucja na stronie Bookeen'a a jej efektem ma być pojawienie się za kilka dni nowego FW!

pyotr

Tyle ze strony pyotra, a Was zapraszamy do komentowania recenzji na forum.

Komentarze (0) Trackbacki (0)

Przepraszamy, w chwili obecnej komentarze są wyłączone.

Brak trackbacków.